2 rządy - dwóch prezydentów
Tu dzieci ćwiczą. Najpierw zaczynamy od ćwiczeń oddechowych i językowych. Mówimy różne rymowanki itd. Potem gramy niewielkie role np. pokazujemy obieranie ziemniaków itd. Radzę często ćwiczyć bo im częściej tym lepsze role!
Offline
Przychodzą z Annie
Pomaga córeczce przy ćwiczeniach oddechowych i rymowankach
Annie ćwiczy
Wychodzą
Offline
Przychodzą
Robią ćwiczenia oddechowe i językowych
-Pan Majewski miał trzy pieski. Czerwony, zielony, niebieski. Raz, dwa, trzy kryjesz ty! - Eliza mówi rymowanki
-Poszedł księżyc alci, zrobił siusi w majci, gwiazdki to widziały. Z księżyca się śmiały.
-Siedzi baba na cmentarzu, trzyma nogi w kałamarzu. Przyszedł duch. Babę w brzuch. Baba fik, a duch znikł.
-Na wysokiej górze, stoi drzewo duże. A nazywa ono się apli papli biten blau.
-Siadłem na krześle od niechcenia, ale to krzesło nie miało siedzenia. Nóg i oparcia też nie było. Ale siedziało się bardzo miło! (wszystkie znam z kółka teatralnego )
Eliza udaje że skacze po kamieniach
Eliza pokazuje pranie ręczne
Ćwiczą inne role
Wychodzą
Offline
Przychodzi z Emilką
- Dobrze! Powtarzaj po mnie: A O E I U Y Otwieraj szeroko usta
- A O E I U Y - mówi Emilka
- Bardzo dobrze, teraz: MAMEMIMOMU
- MAMEMIMOMU -powtarza Emilka
- A teraz ćwiczenia na wymowę: W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie. I Szczebrzeszyn z tego słynie.
- W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie - powtarza mała
- Bardzo dobrze, a teraz na L i S: Lis do lisa list napisał na listku kaliny, i zaprosił lisek liska na swe urodziny.
- Lis do lisa list napisał, na listku kaliny, i zaprosił lisek liska na swe urodziny.
- Bardzo dobrze!
Bije brawo
- A teraz udawaj... psa
Emilka udaje psa
Szczeka
- Bardzo dobrze, a teraz... kowboja!
Emilka udaje kowboja
- Idealnie! Na następne zajęcia naucz się na pamięć wiersza Jana Brzechwy ,,Żółw"
Wychodzą
Offline
Przychodzą
Ćwiczą (nie mam weny co ;/)
Po 2 godzinach i 45 minutach
Wychodzą
Offline
Przychodzą
Ćwiczą (nie mam weny co ;/)
Po 2 godzinach i 45 minutach
Wychodzą
Offline
Przychodzą
Daje Anieli zabawki
Idą do sali
Siadają
Przychodzi pani od kółka
Siada
- Dzień dobry - pani od kółka
- Dzień dobry - odpowiadają
- Emilko, to na początek ćwiczenia oddechowe. Masz tutaj piórko - daje Emilce piórko - dmuchaj na nie tak, by poleciało jak najwyżej i żeby było jak najdłużej w górze.
Emilka podrzuca piórko do góry
Emilka dmucha na piórko
Piórko leci wysoko
Zaczyna spadać
Emilce udaje się zrobić, by piórko nie spadło
Po minucie piórko spada na ziemię
- Dobrze, teraz zrób z ust ryjek, taki jak ja - pokazuje - i dmuchaj
Emilka robi ryjek
Emilka dmucha
- Bardzo dobrze, a teraz ćwiczenia na rozciągnięcie ust. Mów na zmianę E i U, ale tak, by ciągle było widać zęby.
Pani pokazuje
Emilka powtarza
- Dobrze. To teraz powtarzanki. Powtórz po mnie: SZA SZA SZA SZE SZE SZE SZU SZU SZU
- SZA SZA SZA SZE SZE SZE SZU SZU SZU
- Okej, a teraz powtórz po mnie wierszyk: Idzie wąż wąską dróżką, nie porusza żadną nóżką. Poruszałby gdyby mógł, lecz wąż przecież nie ma nóg. S s s s s s s...
- Idzie wąż wąską dróżką, nie porusza żadną nóżką. Poruszałby gdyby mógł, lecz wąż przecież nie ma nóg. S s s s s s...
- Super, a teraz powiedz wierszyk który miałaś się nauczyć.
- Żółw chciał pojechać koleją, lecz koleje nie tanieją. Żółwiowi szkoda pieniędzy: "Pójdę pieszo, będzie prędzej". - recytuje Emilka
- Brawo! Na jutro naucz się wierszyka ,,Zebra" tego samego autora, dobrze?
- Dobrze.
- Na dzisiaj wszystko, dziękuję i do widzenia
- Do widzenia
Wychodzą
Offline
Przychodzą
Siadają
-Dzień dobry - mówi pani od kółka
-Dzień dobry - odpowiadają
Eliza
Powtarza rymowanki których się nauczyła
Robi ćwiczenia oddechowe
-A teraz Elizo, udawaj wytworną panią - mówi pani
Eliza chodzi wyprostowana jak struna trzymając powietrze - suknie
- Teraz sprzątaczkę
Eliza chodzi po sali, ściera kurze niby szmatką, myje podłogę itd.
-Dobrze, teraz spróbuj powiedzieć ,,Co się stało, co się stało? Gwałtu, mleko wyleciało!" ze zdenerwowaniem
-Co się stało, co się stało? - pyta
-Gwałtu, mleko wyleciało! - woła zdenerwowana
-Dobrze, bardzo dobrze - kwituje pani - Teraz spróbuj zagrać jakąś scenkę z ,,Kopciuszka"
Udaje że tańczy z księciem
Biegnie i gubi but
-Bardzo dobrze. To na dziś koniec. Na następne zajęcia naucz się wiersza ,,Słoń" Jana Brzechwy. Do widzenia!
-Dobrze! Do widzenia!
Normalnie
Wychodzą
Offline
Przychodzą
Mówi że lecą do Paryża pani
Siada w kącie sali
Eliza
Siada na dywanie
-Dzień dobry Eliza, na sam początek nabierz powietrza i na wydechu powiedz jak najwięcej głosek
Nabiera powietrza
-Aaa,ooo,yyy,eeee,ooo,yyy,aaa,eee
Brakuje jej powietrza
Przestaje mówić
Mówi rymowanki
Robi ćwiczenia oddechowe
-A teraz powiedz wierszyk - mówi pani
-Ten słoń nazywa się Bambi. Ma trąbę, lecz na niej nie trąbi. Dlaczego? Nie bądź ciekawy. TO jego prywatne sprawy. - recytuje Eliza
-Na następne zajęcia naucz się wierszyka ,,Małpa" też Jana Brzechwy
-To koniec?
-Tak, dzisiaj masz krócej bo podobno wyjeżdżasz do Paryża - mówi pani
-Tak, to prawda. Do widzenia!
-Do widzenia
Normalnie
Zgarnia Elizę
Wychodzą
Offline
Przychodzą
Ćwiczą (nie mam weny co ;/)
Po 2 godzinach i 45 minutach
Wychodzą
Offline
Przychodzą
Ćwiczą (nie mam weny co ;/)
Po 2 godzinach i 45 minutach
Wychodzą
Offline
Przychodzą
Eliza mówi na jednym oddechu
-Kot i mysz, kot i mysz, kot i mysz
Zabrakło jej tchu (Elizie)
Siadają
Eliza
Udaje wytworną damę
Mówi wierszyk (nie chce mi się lecieć po książkę)
Udaje małpkę
-Dobrze - mówi pani - a teraz oblizuj wargi z jak najszerzej otwartymi ustami
Wykonuje polecenie
Pani czyta wierszyk ze zmianą głosu itd.
Słucha
-A teraz powtarzaj jak najszybciej: ząb, zupa zębowa, dąb, zupa dębowa
Powtarza
Plącze jej się język
Powtarza jeszcze inne rymowanki które plączą język jak: W czasie suszy szosa sucha
Czasami plącze jej się język
-Do widzenia
Żegna się
Ja
Wychodzą
Offline